Ostatnio dużo odpoczywam. Z jednej strony mam taką potrzebę, ponieważ czuję się mocno przemęczona i zestresowana. Do tego moja tarczyca daje mi nieźle w kość. Z drugiej strony przymusiła mnie do tego niedawna sytuacja związana z brakiem internatu. Nic tak dobrze nie działa na wypoczynek i odstresowanie jak wylogowanie się do życia.
Sporo ostatnio czytam i myślę o stresie, bo ten towarzyszy mi od dawna i wpływa negatywnie na moje zdrowie. Kiedy kilka miesięcy temu naturopata powiedział mi, że poziom mojego stresu wynosi 10/10 byłam w szoku. Uświadomiłam sobie, że żyję w stresie od tak dawna, że przestałam już nowego dostrzegać jego objawy.
Każdy z nas wie jak bardzo negatywnie stres wpływa na nasze życie i zdrowie. Osłabia układ odpornościowy, wyzwala lub zaostrza objawy wielu chorób immunologicznych (w tym Hashimoto, Gravesa-Basedowa, czy reumatoidalnego zapalenia stawów), cukrzycy, choroby serca i układu krążenia. Objawy są wszystkim dobrze znane i należą do nich bezsenność, problemy żołądkowe, utrata lub wzmożony apetyt, pogorszenie pamięci, rozdrażnienie, ospałość, stany lękowe.
Aż 80% wszystkich chorób jest następstwem długotrwałego stresu, który osłabia układ odpornościowy i pod wpływem kortyzolu (hormonu stresu), który w długotrwałym stresie jest produkowany niemalże bez przerwy zmniejsza się zdolność organizmu do ochrony i wytwarzania przeciwciał. Coraz więcej badań przemawia też za tym, że stres przyczynia się do niektórych nowotworów.
Stres dzielimy na dwie kategorie:
Stres emocjonalny pojawia się u tych osób, które mają kłopoty z ustabilizowaniem życia uczuciowego, które mają zbyt wysokie oczekiwania wobec siebie i innych, u tych, którzy mają zbyt wiele obowiązków na głowie oraz zbyt wiele rzeczy do zrobienia, a nie wystarczająco dużo czasu i tych, którzy nie lubią swojej pracy.
Stres fizyczny pojawia się u osób pracujących długie godziny, uprawiających ekstremalne sporty oraz w przypadku braku odpowiedniego wypoczynku i odpowiednej ilości snu.
By cieszyć się zdrowym i bezstresowym życiem należy pozbyć się z dnia codziennego stresorów. Wiem, łatwiej powiedzieć niż zrobić, bo bezstresowe życie to jedna z najtrudniejszych rzeczy do wykonania. Większość z nas nie potrafi zmienić całkowicie swojego życia, rzucić znienawidzonej pracy z dnia na dzień, unikać konfliktów, czy chociażby tak błahych rzeczy jak kolejek w sklepach czy korków na drodze.
Bezstresowe życie nie jest niemożliwe, ale wymaga od nas dużego nakładu pracy. Pracy nad samym sobą. Dobra wiadomość jest taka, że aby pozbyć się stresorów nie potrzeba kupować drogich lekarstw, ani sprzętów. Narzędzia do walki ze stresem znajdziemy w zaciszu własnego domu i jestem przekonana, że dla każdego z was są na wyciągnięcie ręki.
Stres zależy wyłącznie od naszej percepcji, bo to my decydujemy, które sytuacje są dla nas stresujące.
Jak zatem walczyć ze stresem? Myślę, że raczej nie napiszę tu nic czego sami nie wiecie, ale czasem dobrze jest po prostu sobie o tym przypomnieć. Zatrzymać się na chwilę, przemyśleć dokąd tak pędzimy, czym się tak stresujemy i jak możemy przestać to robić.
CZEGO UNIKAĆ?
- Ludzi, których nie lubisz. Jeśli to Twoi znajomi po prostu przestać utrzymywać z nimi kontakt. Jeśli to rodzina ogranicz kontakt do minimum. Nie musisz się z nimi spotykać, jeśli nie chcesz.
- Naucz się odmawiać bez podawania przyczyny. Jeśli nie masz ochoty gdzieś wyjść, lub czegoś dla kogoś zrobić po prostu powiedz NIE. Wiele osób nie potrafi odmawiać, bo uważają, że muszą podać jakiś konkretny powód, dla którego czegoś nie zrobią, bo inaczej jest to niegrzeczne. Nieprawda. Można grzecznie odmówić bez tłumaczenia się. Oto kilka przykładów, co powiedzieć: Dziękuję za propozycję, ale nie jestem zainteresowany. Dzisiaj nie mogę, może innym razem. Dziękuję, ale mam już inne plany. Bądź stanowczy i nie dawaj się wciągnąć w wypytywanki, dlaczego.
- Nie staraj się wszystkiego kontrolować. Świat się nie zawali, jeśli nie będziesz non stop trzymać ręki na pulsie, czegoś nie dopilnujesz, coś ominiesz lub czegoś nie będziesz wiedzieć. Miej wiarę w innych i czasem zwyczajnie odpuść.
- Nie bierz na siebie problemów całego świata. Dobrze jest pomagać, ale nie można robić tego swoim kosztem. Nie można też przejmować się wszystkim na około, a w szczególności rzeczami, na które nie mamy wpływu.
- Odchodź od wszystkiego tego, co ci nie służy. Nieudany związek, praca, którą nienawidzisz, nieszczere przyjaźnie, toksyczne relacje. Zostaw to wszystko za sobą.
- Unikaj robienia wielu rzeczy na raz. Staraj się zrobić jedną rzecz z pełną koncentracją, a gdy zakończysz jedno zadanie dopiero wtedy przejdź do następnego. Jeśli dużo pracujesz przy komputerze pamiętaj o regularnych przerwach (przynajmniej, co godzinę). Wystarczy wstać zaparzy herbatę, albo sięgnąć po szklankę wody.
- Nie zarywaj nocy. Odpoczynek jest bardzo istotny do prawidłowego zregenerowania organizmu. Przemęczenie i brak snu wprowadza nas w stan stresu podnosząc poziom kortyzolu oraz obciążając nasze nadnercza. Przeczytaj o tym, dlaczego warto odpoczywać oraz jak się dobrze wyspać.
- Nie miej wyrzutów sumienia za bycie egoistą. Nauczono nas, że myślenie o sobie to coś bardzo złego. Bzdura! Jeśli ty sam o sobie nie pomyślisz nie licz, że inni to za Ciebie zrobią. Czasem po prostu trzeba zadbać tylko o siebie i skupić się na sobie. Ludzie pojawiają się w naszym życiu i z niego odchodzą. Tak samo jest z rzeczami materialnymi. Ty zaś jesteś ze sobą nieustannie. Nie możesz od siebie uciec, dlatego zadbaj o swoje zdrowie i o to by było ci w swoim własnym towarzystwie dobrze.
- Trzymaj się z dala od konfliktów. Nie wdawaj się w kłótnie, nie daj się sprowokować, trzymaj się z dala od plotek, ignoruj hejterów.
- Unikaj niezdrowej rywalizacji, zazdrości i zawiści.
- Nie kumuluj w sobie emocji. Naucz się wyrażać swoje uczucia i myśli. Jeśli nie masz się komu wygadać to przelej emocje na papier. Spisz na kartce lub w komputerze to, co w danej chwili czujesz. Na stronie The Quiet Place Project możesz pozbyć się wszystkich smutków, złości i żali. Dosłownie puścić je w nicość. Możesz też sobie popłakać w samotności, a na pewno poczujesz się lepiej. Czasem takie katharsis jest wskazane.
CO ROBIĆ?
- Czytaj książki, które lubisz i które Cię relaksują oraz takie, dzięki którym nauczysz się nowych rzeczy.
- Słuchaj muzyki. Może być Twoja ulubiona lub relaksująca.
- Idź na spacer po parku, w lesie, po plaży. Wdychaj świeże powietrze i obcuj z naturą.
- Uprawiaj jakąś relaksującą aktywność fizyczną jak joga, pilates, tai-chai.
- Oddychaj głęboko i świadomie przynajmniej raz dziennie. Szczególnie polecam Dziewięć Oddechów Oczyszczających.
- Poświęć 10 – 15 minut na medytację. Nie potrzeba do tego żadnych dziwnych rzeczy, siedzenia w pozycji kwiatu lotosu, czy wydawania z siebie dźwięków OM. Polecam do tego aplikację Headspace.
- Słuchanie ulubionej muzyki, książek lub podcastów, kiedy stoisz w korku lub jedziesz samochodem.
- Śpiewanie i tańczenie samemu lub z innymi. W domu, w aucie, w łazience, w klubie gdziekolwiek masz na to ochotę. Ja nie umiem śpiewać, ale w aucie jestem mistrzynią wokalu ;) Uwielbiam też tańczyć od rana po prysznicu.
- Codziennie znajdź przynajmniej jedną rzecz, za którą jesteś wdzięczny i zapisz sobie w notesie lub dzienniczku wdzięczności.
- Organizuj sobie dzień, pracę, zadania, bo dzięki organizacji upraszczasz sobie życie.
- Wprowadź do swojego życia przynajmniej trochę minimalizmu i zasadę ograniczonej konsumpcji: mniej telewizora, mniej Internetu, mniej zakupów.
- Unikaj nadmiernego przemęczenia.
- Nie komplikuj sobie życia.
- Proś o pomoc. Nie musisz być zawsze samowystarczalny. Nie musisz wszystkiego wiedzieć i wszystkiego umieć i wszystko robić samemu.
- Nie trzymaj w sobie urazy i naucz się wybaczać.
- Doceniaj proste przyjemności. Żyj chwilą ‘tu i teraz’.
- Staraj się być w życiu bardziej elastyczny i spontaniczny.
- Uporządkuj swoją przestrzeń w domu, w pracy, w aucie jednym słowem porządnie posprzątaj i utrzymuj czystość na około siebie. Bałagan przytłacza, rozprasza i wprowadza do życia chaos = stres.
- Zrób listę rzeczy, dzięki którym lepiej poznasz siebie. Jeśli nie wiesz jak to zrobić weź udział w wydarzeniu 52 listy w 52 tygodnie. Możesz dołączyć w dowolnym momencie, albo wybrać te listy, które najbardziej ci pasują.
- Śmiej się kilka razy dziennie. Zadzwoń do przyjaciółki, z którą zawsze się możesz pośmiać, obejrzyj zabawny film na YouTube lub wybierz do kina na śmieszną komedię. Możesz też spróbować yogi śmiechu.
- Poświęć czas dla siebie. Zdecyduj, co robisz dla siebie codziennie, raz w tygodniu, raz w miesiącu, raz w roku. W tym czasie zrób coś tylko dla siebie i nie narzucaj na siebie żadnych obowiązków. Co to może być?
Codziennie – ćwicz jogę, czytaj książkę przed snem, medytuj przez 10 – 15 minut
Co tydzień – gorące kąpiele, akupunktura, maseczka, manicure, seans filmowy, wylegiwanie się w łóżku do późna, a nawet cały dzień. Nie narzucaj sobie żadnych obowiązków i rób to, na co masz ochotę. To jest Twój czas!
Co miesiąc – babski wieczór, masaż lub wizyta w spa.
Co rok – wakacje w ciepłym kraju, wylegiwanie się na plaży, wyjazd w wymarzone miejsce lub wyjazd w ulubione miejsce.
Wszystkie te rzeczy, choć wydają się banalnie proste w rzeczywistości potrafią sprawiać wiele trudności. Już od dawna staram się wprowadzać je w życie, w szczególności te dotyczące uczuć, emocji i negatywnego otoczenia. Widzę duże pozytywne zmiany, ale wiem, że jeszcze długa droga przede mną. Jak pisałam na początku stres to stan umysłu. Tylko od nas zależy, czemu pozwalamy wkraczać w nasze życie i w jaki sposób to przyjmujemy. Czy nas to cieszy, martwi, złości, denerwuje? Czy ma to jakiekolwiek znaczenie? Ostatnio natknęłam się też na metodę 4 pytań Byron Katie, która pomaga pozbyć się depresji, stresu, złości, a także pomaga zyskać więcej spokoju, energii i jasność umysłu. Metoda ta polega na zadaniu sobie 4 bardzo prostych pytań, kiedy dopada nas złość, smutek, czy jakakolwiek inna nieprzyjemna myśl.
- Czy to prawda? (tak lub nie?)
- Czy możesz mieć absolutną pewność, że to prawda? (tak lub nie?)
- Jak reagujesz, jak się czujesz, gdy wierzysz, że ta myśl jest prawdziwa? Czy ta myśl wnosi do twojego życia spokój czy stres?
- Jak byś się czuł bez tej myśli?
Więcej na temat tej metody możecie znaleźć tutaj.
Bardzo jestem ciekawa jak dużo stresu gości w waszym życiu, czy stosujecie wymienione przeze mnie metody na pozbycie się go ze swojego życia? Jaki jest Wasz jeden niezawodny sposób na relaks?
.
.Zdjęcie: Jordan McQueen
.